Zima to czas kiedy okazji do białego szaleństwa zarówno na krajowych jak i zagranicznych stokach jest coraz więcej. Jazda na nartach lub snowboardzie staje się pasją coraz szerszych rzesz aktywnie żyjących ludzi, dla których spędzenie wolnego przed telewizorem jest czymś niewyobrażalnym. Jednak wybierając się na stoki często zapominamy o zabraniu ze sobą odpowiedniego sprzętu. Nie chodzi o to, że go nie mamy, ale o to, że wymaga on okazjonalnego odświeżenia.

Pasowało rok temu, będzie i teraz

Ten sposób myślenia, to najlepsza droga do zrobienia sobie krzywdy w czasie urlopu i zakończenia go wypadkiem. Nie przyniesie to raczej masy pozytywnych wspomnień na lata. Fakt, że gogle narciarskie pasowały rok temu i były wygodne gogle narciarskienie znaczy, że w tym roku będzie tak samo. Sprzęt trzeba sprawdzić – wcześniej. O tym niestety w codziennym zabieganiu zapominają wczasowicze. W rezultacie na urlop na stoki jedzie się z tym co ma się aktualnie pod ręką lub kupuje się w panice pierwsze lepsze rozwiązanie. Ani jedno ani drugie rozwiązanie nie jest bezpieczne. Ponadto posiłkowanie się jedynie faktem, że coś jest w promocji nie przekłada się na jakość zakupionego produktu. Gogle narciarskie to najlepszy przykład. Jadąc w dół zbocza każda chwila nieuwagi może się skończyć groźną kontuzją.

Na co zwrócić uwagę dobierając gogle?

Google należy dobierać z taką samą pieczołowitością jak narty. W przypadku gogli należy sprawdzić czy:

  • Posiadają swobodny zakres regulacji
  • dobrze dopasują się do posiadanego kasku
  • nie uwierają i zapewniają dobre pole widzenia
  • mają powłokę antyrefleksową – na zboczach odbijające się od śniegu światło słoneczne jest w stanie momentalnie oślepić i zaburzyć równowagę szusującego
  • posiadają odpowiednie atesty bezpieczeństwa

W przypadku sprzętu narciarskiego lepiej nie ciąć kosztów, dla chwilowej oszczędności. Zainwestowanie w odpowiedniej jakości sprzęt jest inwestycją, która nie tylko zapewni bezpieczeństwo, ale pozwoli również pełniej cieszyć się aktywnym wypoczynkiem. Okres przed i poświąteczny to czas promocji w sklepach. Można jak najbardziej pośród nich znaleźć produkt, który będzie wpisywać się w indywidualne potrzeby oraz możliwości finansowe. Jednak nie można myśleć zaledwie ceną. Zwrócenie się wobec produktów znanych marek, które mogą pochwalić się wieloletnią obecnością na rynku jest lepszym pomysłem niż kupowanie noname’owych gogli czy nart na promocji. Pamiętajmy, że jeśli nie mamy pewności co kupić warto poradzić się sprzedającego na miejscu, a nie na siłę starać się zabłysnąć wiedzą, której nie posiadamy.